Wszystkim zmarzlakom takim jak ja na wieczór proponuję pyszne, grzane wino, to moja metoda by przetrwać :) A jakie Wy macie sposoby na takie chłodne wieczory? :)
OUTFIT:
PARKA - NECKERMANN
KOŁNIERZ - H&M
BLUZA - NN
LEGGINSY - VERO MODA
BUTY - EMU
TOREBKA - NEW LOOK
BIŻUTERIA - RÓŻNE
I JESZCZE KILKA NOWOŚCI...:
Sweterek - C&A, Kapelusz -DIY, Buty - Bata
Oraz dwie pary EMU - dla mnie i dla synka :)
A na koniec mała kulinarna ciekawostka :) Słyszałyście kiedyś o Batatach? Słodkich, amerykańskich ziemniakach? Kupiłam je z ciekawości i dzisiaj podałam jako dodatek do obiadu, są pyszne! Mają smak zbliżony trochę do dyni, trochę do marchewki. Przepis na ich przygotowanie znalazłam w internecie, jest banalny i naprawdę smakowity :)) Oto on:
Składniki:
• 1 kg batatów (patatów, słodkich ziemniaków)
• sól morska
• świeżo zmielony czarny pieprz
• 2 łyżki oliwy z oliwek
• gałązki świeżego tymianku (opcjonalnie)
Przygotowanie:
• Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Bataty umyć, osuszyć i pokroić na kawałki. Oprószyć solą, pieprzem i wysmarować oliwą z oliwek. Blachę do pieczenia wyłożyć folią aluminiową i ułożyć ziemniaki.
• Piec do miękkości przez około 30 - 40 minut (sprawdzić widelcem). Pod koniec pieczenia na ziemniakach ułożyć gałązki tymianku, aby się lekko podsuszyły i nadały aromatu.
I moje Bataty, tutaj przed pieczeniem:
A tu już po, niestety głodomorki już zdążyły się do nich dorwać i do zdjęcia zostało tylko tyle :) :
No comments:
Post a Comment